Nowodworskiego 14/18 89-500 Tuchola Pokaż na mapie
Ostatnia aktualizacja: 31-07-2017
52 336 05 00
www.szpitaltuchola.pl
szpital@tuchola.pl
Ordynatorzy: położnictwa – lek. med. Rafał Nowacki (od 2009), neonatologii – dr n.med. Andrzej Chrobot (od 2003), położne oddziałowe: położnictwa – mgr Violetta Różycka (od 2016), neonatologii – mgr Urszula Wegner (2012).
Stopień referencyjności oddziału położniczego i neonatologicznego – I.
Szkoła Rodzenia
Szpital prowadzi bezpłatną szkołę rodzenia. Kontakt do szkoły rodzenia: Renata Chojnowska, tel. 523360526, www.szpitaltuchola.pl
Izba Przyjęć
Można obejrzeć oddział położniczy przed porodem.
Dokumenty wymagane przy przyjęciu do szpitala: karta ciąży, dokument tożsamości, dokument potwierdzający ubezpieczenie, wypisy z poprzednich pobytów w szpitalu, plan porodu, dodatkowe dokumenty w przypadku planowego cięcia cesarskiego, inne dokumenty (wypisy ze szpitala ewentualnie z innych pobytów bądź zabiegów operacyjnych).
Wyniki badań wymagane przy przyjęciu do szpitala: grupa krwi i Rh z przeciwciałami odpornościowymi (oryginał), morfologia i badanie moczu z ostatnich 6 tygodni, antygen HBs - HBS Ag - badanie w kierunku WZW B - w ciąży, OWA, WR - odczyn Wassermanna - badanie w kierunku kiły posiew GBS; badanie na nosicielstwo wirusa HIV, przeciwciała anty-HC (badanie w kierunku WZW C), wszystkie wyniki badań USG wykonane w obecnej ciąży oraz zaświadczenia od innych lekarzy specjalistów jeśli były przeprowadzane konsultacje np. od okulisty lub kardiologa, dodatkowe badania w przypadku planowego cięcia cesarskiego. Plan porodu jest dołączony do dokumentacji medycznej.
Czynności wykonywane w izbie przyjęć u pacjentek przyjmowanych do porodu:
- u wszystkich pacjentek: zbieranie wywiadu, badanie ogólne (tj. pomiar ciśnienia, tętna i temperatury, ważenie), badanie wewnętrzne, badanie KTG, zaznajomienie pacjentki z prawami pacjenta;
- w zależności od decyzji personelu: zakładanie wenflonu, badanie USG,
- na prośbę pacjentki: lewatywa, golenie krocza.
Warunki i wyposażenie
W oddziale porodowym są 2 sale jednoosobowe, dostępna dla wszystkich, bez opłat. Do dyspozycji rodzących są dostępne we wszystkich salach jednoosobowych: worki sako, piłki, materace, prysznic.
Poród
Plan porodu omawiany jest zawsze z położną w izbie przyjęć, z położną w sali porodowej. Zapis KTG w porodzie niskiego ryzyka prowadzony jest co 120 minut, trwa ok. 20 minut. Badania wewnętrzne wykonywane są co 120 minut.
Rodząca może jeść i pić w trakcie porodu wodę niegazowaną, napoje.
Dostępne sposoby łagodzenia bólu:
- niefarmakologiczne: masaż, praca z oddechem, ciepły okład, zimny okład, kąpiel/prysznic;
- farmakologiczne: gaz wziewny, znieczulenie zewnątrzoponowe.
Wszystkie metody łagodzenia bólu są omawiane z rodzącą. Znieczulenie dolędźwiowe jest dostępne.Pacjentka nie może poruszać się ze znieczuleniem, musi leżeć.
Parcie:
Najczęściej stosowane pozycje w czasie II okresu porodu to parcie na plecach na łóżku lub na boku na łóżku porodowym.
Rodząca jest zawsze informowana o stosowanych podczas porodu środkach, badaniach i zabiegach.
Poród z osobą towarzyszącą
Osoba towarzysząca może przebywać z kobietą przez cały czas trwania porodu. Rodzącej nie może towarzyszyć więcej niż jedna osoba, może towarzyszyć doula, ale tylko wtedy, gdy rodząca jest sama.
Osoba towarzysząca może zostać przez 2 godziny po porodzie, w oddziale położniczym (w godzinach odwiedzin), może zostać w oddziale położniczym również na noc.
W trakcie planowego cesarskiego cięcia osoba towarzysząca nie może być obecna.
Kontakt z dzieckiem
Po porodzie zdrowy noworodek kładziony jest matce na piersi i pozostaje z nią w nieprzerwanym kontakcie przez minimum 2 godziny. Pierwsze karmienie piersią zdrowego noworodka po porodzie drogami natury odbywa się po określonym czasie od narodzin; nie później niż 0,5 godziny. W trakcie szycia krocza dziecko w zależności od sytuacji jest lub nie jest zabierane od matki. Osoba towarzysząca może przeciąć pępowinę, jeśli wyrazi takie życzenie.
Ocena w skali Apgar po porodzie fizjologicznym jest dokonywana na brzuchu matki przez położną.
Ważenie i mierzenie zdrowego noworodka natury odbywa się w kąciku noworodka w pobliżu matki po 2 godzinach. Osoba towarzysząca może być przy tym obecna.
Po zbadaniu przez lekarza, zdrowy noworodek urodzony drogą cesarskiego cięcia zostaje przewieziony na oddział noworodkowy, może być “kangurowany” przez osobę towarzyszącą. Pierwsze karmienie piersią zdrowego noworodka po cięciu cesarskim odbywa się w ciągu 2 godzin od urodzenia.
Pierwsza kąpiel noworodka jest w drugiej lub kolejnej dobie życia.
Po porodzie
W oddziale położniczym są 4 jednoosobowe sale z łazienkami, 4 dwuosobowe sale z łazienkami, 2 sale trzyosobowe z łazienkami.
Matki przebywają ze zdrowymi dziećmi przez całą dobę, matki po cięciu cesarskim mają możliwość oddania dziecka na parę godzin pod opiekę personelu. Jeśli noworodek z powodów zdrowotnych znajduje się osobno od matki matka może być z nim bez ograniczeń, gdy tylko chce.
Pobyt na oddziale położniczym trwa średnio 2 dni po porodzie drogami natury, 3 dni po porodzie zabiegowym i po cięciu cesarskim.
Wszystkie zabiegi pielęgnacyjne są wykonywane w obecności opiekuna. Każda matka jest uczona, jak pielęgnować noworodka. Rodzic zawsze może być obecny w trakcie badania lekarskiego i szczepień dziecka, najczęściej jest informowany o stanie zdrowia noworodka w czasie obchodu.
Kobieta otrzymuje poradę laktacyjną na życzenie. Porad laktacyjnych udzielają położne i doradcy laktacyjni. Nie podano w jakich godzinach personel proponuje pomoc w zakresie porady laktacyjnej.
Noworodki są dokarmiane mlekiem modyfikowanym na prośba matki oraz ze względu na zauważalne trudności w karmieniu (noworodek płacze, jest niespokojny).
Kobieta ma możliwość konsultacji z psychologiem (istnieje możliwość wezwania psychologa).
Odwiedziny odbywają się w godz. 9:00-20:00 w sali, w której matka leży.
Opłaty
Brak opłat.
| Liczba porodów | 685 | Cesarskie cięcia | 30.00% | |||
| Nacięcia krocza | 43.00% | Znieczulenie dolarganem | - | |||
| Znieczulenie zwenątrzoponowe | Tak | Znieczulenie gazem wziewnym | Tak |
Komentarze
Przy drugiej ciąży wiedziałam, ze będę rodzic w Tucholi, pierwszy poród był w Świeciu, czego do dziś żałuję. Skutki porodu w świeckim szpitalu niestety będą do końca życia. Pod koniec drugiej ciąży trafilam do tucholskiego szpitala z małowodziem, opieka podczas tego pobytu pierwszorzędna, położne świetne, troskliwie, wyrozumiałe, po prostu super. Tydzień po wypisie stawilam się na oddział, ponieważ termin porodu minął. Tym razem na oddziale spedzilam 10 dni, w pierwszym dniu, pomimo, ze byla to sobota, zostalam poinformowana co bedzie się działo, jakie formy wywoływania porodu będą wdrażane. Niestety z powodu komplikacji i nieudolności położnych świeckiego szpitala podczas pierwszego, nie byłam w stanie urodzić samodzielnie córeczki, ponieważ tętno wskazywało na niedotlenienie dziecka, lekarz dyżurny dr. M. (świetny lekarz pomimo wieku), stwierdził, ze jeżeli w ciągu pol godziny akcja porodowa się nie rozkręci to bedzie cięcie. Bałam się zabiegu, ale wiedziałam,ze to dla dobra córeczki, polozna P. Renia była w tym momencie ogromnym wsparciem, przygotowała mnie do zabiegu, a po nim troskliwie się opiekowała mną, Pan doktor też. Panie z neonatologi dopytywaly czy chcę już mieć dzieciątko przy sobie, czy chce karmić. Pomagały przy stawiać maluszka, opiekowały się córeczką w nocy, jak malutka płakała, zaglądały czy pomóc. Cały pobyt pomimo stresu, wspominam rewelacyjnie, jedzenie smaczne, sale z łazienkami, cały personel świetny. Położne, wszystkie, młode i te starsze wg mojej opinii pracują z powołania, są bardzo zaangażowane. Ginekolodzy - dr Zomkowski, Maniszewski, bo akurat oni byli podczas całego mojego pobytu - rewelacyjni, dzięki nim moja córeczka przyszła na świat zdrowa. Nie pozostaje nic innego tylko baaardzo podziękować. Monika
Profesjonalna obsługa, otwartość na potrzeby rodzica i dziecka. Personel zawsze służący pomocą i dobrą radą. Mogliśmy w pełni uczestniczyć w każdej chwili od urodzenia naszego dziecka. Polecam.
Najlepszy wybór. Od samego początku wiedziałam, że chcę rodzić w Tucholi. Po opiniach znajomych i rodziny, zdecydowaliśmy się na ten szpital. Chodziliśmy z partnerem do szkoły rodzenia, co już było świetne. Po porodzie udało się dostać pokój jednoosobowy, partner spał ze mną i mógł mi we wszystkim pomagać. Zdecydowanie polecam, komfort nie do opisania!! :)
To był mój pierwszy poród i byłam z jego przebiegu bardzo zadowolona: wygodna 1 os. sala z łazienką (prysznic jest nie do przecenienia w trakcie porodu ;) i wygodnym elektrycznym łóżkiem co jak się okazało jest bardzo przydatne, stały nadzór i pomoc położnej, zapewnienie kontaktu z dzieckiem po porodzie, ojciec dziecka mógł być cały czas obecny także po porodzie. To są bardzo ważne aspekty które sprawiają, że nie odbiera się porodu jako traumy a pobytu na porodówce jak w rzeźni. Cały poród i ocenę wewnętrzną prowadziła położna, lekarza w ogóle nie widziałam. Jednak bardzo poważnym minusem jest fakt, że jeżeli tylko coś dzieje się niedobrego z dzieckiem będzie ono natychmiast odesłane do szpitala referencyjnego czyli matka z dzieckiem zostaną rozdzielone lub ewentualnie pojadą razem jeśli jest to już 2 czy 3 doba po porodzie. Być może przy następnym porodzie zamiast własnego komfortu i cieplarnianych warunków lepiej jednak wybrać siermiężną porodówkę w referencyjnym szpitalu z dobrze wyposażonym oddziałem noworodkowym? Przejazd kilkadziesiąt km karetką na sygnale z maleńkim dzieckiem wymagającym natychmiastowych dalszych badań jest chyba większym stresem niż nawet najbardziej niesympatyczna położna.
Polecam w 100%. Nie mogę znaleźć żadnego minusa :) To był mój pierwszy poród i w dodatku cc. Cieszę się, że trafiłam do tego szpitala. Opiekowano się nami naprawdę starannie :)
Świadomie wybrałam ten szpital i teraz z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić,że .... Źle Wybrałam. Sam poród przebiegał bez komplikacji, jednak gdy się takowe pojawiają- szpital umywa ręce. Wmawiają matce swoje racje byle tylko nic nie było na nich. Może trafiłam na zły dzień? Przecież jest tak oblegany przez kobiety z innych powiatów. Przez cały pobyt było spore oblężenie na porodówce. Położna, starsza kobieta, w niczym mi nie pomogła, dostosowałam się, słuchałam i na tym koniec. O wsparciu ze strony lekarzy można zapomnieć.Po porodzie kładą ogromny nacisk na wietrzenie krocza, nie wolno ubierać bielizny np. majtek z siatki, przynajmniej na obchód. Pani od noworodków była u mnie tylko raz. Moje sugestie dotyczące dziecka- zbyła. Przez 3 doby też nie otrzymałam jakiejkolwiek pomocy laktacyjnej. Laktator. trzeba mieć własny. Wyżywienie ? Porażka. Nie nadaje się dla kogokolwiek,o kobietach w ciąży czy też karmiących -nie wspomnę. Nikt nie oczekuje luksusów,ale w tej kwestii czas stanowczo zatrzymał się . Sale jednoosobowe, nowe ,ale to bez różnicy bo hałas dochodzący z korytarza odbijał się echem. Dziewczyny jeśli bierzecie ten szpital pod uwagę zastanówcie się czy w razie jakichkolwiek komplikacji, a nie wiecie czy takowe mogą wystąpić , możecie liczyć na wystarczającą opiekę. Nie oczekiwałam cudów , ale teraz mam porównanie z innym szpitalem, niebo a ziemia- ten Tucholski odpada w przebiegach.
Drugi raz na własne życzenie trafiłam do Tucholi (mimo że bliżej mam do Świecia i w Świeciu od niedawna pracuje mój lekarz-ale to nie lekarz decyduje o tym czy zadowolone będziemy po porodzie) jak ostatnim razem w nocy trafiłam na położną a z prawdziwego zdarzenia to jej za ten poród naeży sie uznanie nie mi, powiedziała dwa słowa "słuchaj mnie" i w 45 minut dokonał się cud z 3 cm zrobiło się 10 cm i urodziłam śliczną zdrową rozrzyczana Córeczkę. Na oddziale jest czysto i spokojnie atmosfera jak w domu w każdej sali łazienka, wszędzie papier i ręczniki jest supper ! Polecam ten Oddział Dziękuję Pani Justyno jest PAni WIELKA.
Serdecznie polecam SZPITAL TUCHOLSKI, dla kobiety rodzącej zwłaszcza poraz pierwszy po usłyszeniu "tysiąca" zmieszanych opinii , w wielkim strachu docierając do tego szpitala po przekroczeniu progu odnajduje niebo na ziemi ! Cudowna atmosfera , opieka w szczególności ukłony dla Pani JUSTYNKI! Kobieta o nieziemskiej cierpliwości...W ciąży również miałam okazję poleżeć prawie 2tyg na oddziale i poznać cały personel - bez zastrzeżeń prócz jednej ( Pani G ;/ ) Reszta-ANIOŁY! Zawsze i wszędzie będę polecać ten szpital i mam nadzieje że kolejnym razem również będę mogła tam zawitać i będzie jak za pierwszym razem!:)
Zdecydowanie polecam ten szpital. O jakości opieki świadczy choćby fakt, że pacjentki zjeżdżają do niego z kilku województw. Z mojej strony chciałabym podziękować za profesjonalną opiekę, pomoc położnych i pielęgniarek neonat. Czystko, spokojnie, domowa atmosfera. Uprzejme podejście personelu, cierpliwość, otwartość. Możliwość wynajęcia pokoju rodzinnego z indywidualną łazienką zapewnia dyskrecję i ułatwia powrót do zdrowia. Medal za cierpliwość dla połoznej, Pani Reni. Mimo niełatwego porodu, jestem zadowolona i zapewnę jeszcze tam wrócę ;)
Jeżeli rodzić po ludzku to tylko w szpitalu w Tucholi. Wszystkie położne, które zdążyłam poznać podczas porodu oraz potem są bardzo życzliwe, wspaniałe kobiety, bardzo ciepłe, same pytają czy można jakoś pomóc. Mój poród prowadziła pani Justyna Karnowska, położna oddziałowa, pełen profesjonalizm, było bardzo ciężko, byłam bardzo słaba, ale dzięki niej i całemu zespołowi, udało się. Po porodzie nie miałam żadnych powikłań. Rodziłam inaczej niż 11 lat temu w Starogardzie, gdyby tamten poród i pobyt w szpitalu przebiegał tak jak w Tucholi, nie zwlekałabym tak długo z decyzją o drugim dziecku. W szpitalu po porodzie czułam się jak w domu. Warunki tam panujące zasługują na szczególne uznanie. Każdy pokój jest wyposażony w łazienkę, co akurat po porodzie jest bardzo ważne, łóżka są bardzo wygodne, jest czyściutko i ciepło. Personel jest przede wszystkim ludzki. Nie zapomnę jak po porodzie specjalnie odgrzano mi obiad, bo był tego dnia bardzo dobry. Można mieć pokój jednoosobowy za niewielką opłatą, w którym może towarzyszyć mąż lub ktoś z rodziny - jest rozkładany fotel. Mąż towarzyszył mi przez cały czas. Panie z poradni laktacyjnej i pielęgniarki pediatryczne przemiłe, kochające dzieci, z powołania. Lekarze sympatyczni, wykazujący indywidualne podejście do pacjenta. Naprawdę nie mogę znaleźć ani jednej rzeczy, która by wzbudziła mój niepokój. Szczerze będę ten szpital polecać. Pozdrawiam z tego miejsca cały personel jeszcze raz dziękując za to, że pomógł mi dzielnie przejść przez ten trudny czas i na dzień mamy dostałam najpiękniejszy prezent - ślicznego zdrowego synka.