30 listopada 2017r urodzilam w salve z pomoca cudownej położnej pani Sylwii W, swoje pierwsze dziecko. Rodzilam silami natury. a cala akcja trwla dosc krotko bo 3 godziny od pierwszych skurczy. podczas porodu mialam wspaniala opieke poloznej. lekarza. pielegniarki i anestezjologa. Caly zespół był w pelni profesjonalny w trakcie porodu jak i podczas całego pobyt w szpitalu. Pielegniarki i polozne zagladaly do mnie pare razy w ciagu dnia sprawdzajac jak sie czuje i czy czegos mi nie potrzeba. Polecal Salve z calego serca kazdej z was nie tylko ze wzgledu na wasz komfort ale tez na swietny sprzet do opieki nad noworodkami na oddziale neonatologicznym.

Mam mieszane uczucia. Bardzo duży plus za opiekę podczas porodu, świetna położna Pani Joanna pomogła mi przetrwać i doprowadziła do szczęśliwego rozwiązania po 12 h od pojawienia się skurczy, takich ludzi z powołaniem potrzeba. Co do opieki poporodowej bardzo słabo, położne same nie przychodzą zapytać jak sobie radzisz czy pokazać jak karmić czy przewijać, jeśli zadzwonisz to przyjdą z wielką łaską i ci pomogą. Szkoda bo dla większości jest to pierwszy poród i stres bo każda z nas uczyła się jak radzić sobie z maleństwem i przydałaby się pomocna dłoń. A tutaj bałam się zapytać o co kolowiek bo zaraz będzie wzdychanie i komentarz "z czym sobie Pani znowu nie radzi" jakby wszystko było takie proste i oczywiste. Myślę że przy drugim dziecku zastanowię się poważnie czy wybrać ten szpital.

Warunki lokalowe bardzo dobre. Wygląd sal i łazienek bardzo ładny. Łazienka w sali, co jest dużym plusem. Wygodne łóżka, które można regulować na wiele sposobów. Posiłki duże i smaczne, bez porównania z innymi szpitalami. Jeden wielki mi nas za opiekę po porodzie. Nikt nie udzielił mi porad na temat pielęgnacji dziecka (był to pierwszy porod), dziecko dwa dni było głodne, bo myślałam, że je karmię piersią, dopiero salowa uświadomiła mnie, że nie mam pokarmu. (informowałem personel o tym, że dziecko ciągle płacze i nie spi). Jeżeli ktoś chce rodzic w salve to musi sam o wiele pytać, bądź lepiej, żeby to był kolejny porod.

Świetny szpital, wspaniały personel a położna Dorota Hałaczkiewicz to wspaniała profesjonalistka, której warto zaufać :) Świetne warunki oraz świetne wyżywienie.

W SALVE rodziłam w lutym 2017. Ze względu na ułożenie dziecka - cc planowane. Jestem bardzo zadowolona. Zarówno poród jak i opieka nade mną i dzieckiem po zasługują na uznanie. Wspaniały personel, uprzejmi, pomocni i życzliwi ludzie: lekarze, położne, neonalolodzy. Atmosfera podczas cc bardzo dobra. Lekarze dbają o dobre samopoczucie pacjentki. Dzięki nim mam zdrowego synka. Żadnego bólu. Znieczulenie podane tak, że nie poczułam, cewnik założony po znieczuleniu. Po porodzie środki przeciwbólowe na życzenie - personel sam doradza aby nie czekać aż zaboli mocniej. Pionizacja po ok 8 godz. Wykazano dużą troskę o stan zdrowia mój i dziecka. Nikt nie nakłania do karmienia piersią jeśli się nie chce. Jeśli mama chce -personel pomaga w karmieniu.Żadnych przykrych komentarzy. Mleko dostępne na korytarzu o każdej porze ( jednorazowe buteleczki i smoczki) Na pierwszą noc dziecko zostało zabrane. Mąż mógł zostać z nami codziennie do 20:00. Po cc została mi maleńka, bardzo szybko zagojona blizna. Sale komfortowe, czyste, może trochę ciasne jak na 2 osoby ale i tak można się tam czuć swobodnie. Łazienki czyste. Polecam ten szpital.

Urodziłam w Salve 3 dzieci. Dwoje jeszcze za czasów, kiedy się dopłacało do pobytu, i jedno teraz w lipcu 2017. Dzieci rodziłam SN i nie było różnicy między porodami za które dopłacałam, a tym najnowszym. Położna Beata Kowalska- najcudowniejsza, najmilsza i najfajniejsza położna! Sala poporodowa po stronie neonatologii duża, łazienka łączona z drugim pokojem, czyli na 4 osoby. Minusem był brak przewijaka w naszym pokoju. Salowe są miłe, dbają o czystość, nie ma problemu ze zmianą pościeli. Po raz kolejny rodziłam w super warunkach i po porodzie również warunki były bardzo dobre - wygodne łóżka; czyste, ładne łazienki; miła atmosfera; wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania; super wyżywienie. Minusy- pogorszyła się opieka po porodzie- nie uczą już karmić, kąpać dziecka itp., aczkolwiek przychodzą na każde wezwanie dzwonkiem i wszelkie wątpliwości przekazują potem lekarzom, co jest na plus.

Rodziłam tam 2 razy, raz sama, raz jako osoba towarzysząca. Jest jak w domu. Miło, cicho, spokojnie, ciemno kiedy potrzeba i do tego absolutnie wyrozumiały personel, który wspiera, pomaga i szanuje potrzeby i intymność rodzącej. Polecam!

Szpital super serdecznie polecam wspaniały zespół świetnych specjalistów ale najwspanialsza położna Pani Sylwia Wyroda :-) anioł człowiek przy porodzie nie zastąpiona wspomaga a nie narzuca doradza pozycje. O wszystkim byłam poinformowana cokolwiek przy mnie robiono i za to jest bardzo wdzięczna ale przede wszystkim za dobre wspomnienia z tak trudnego momentu w życiu jeśli będę mieć drugie dziecko to tylko w Salve :-D

Bardzo dobra opieka cudowni lekarze i położne. Ale najwspanialsza położna jest pani D.Hałaczkiewicz, gdybym miała opisać idealna położna to w 100% byłaby nią to pani.

Byłam podczas porodu doulą. Rodząca mogła przez cały poród robić,co chciała.Super położna D.Hałaczkiewicz: nie narzucała pozycji, rodząca krzyczała i jęczała, gdy potrzebowała (bez tekstu: proszę nie krzyczeć, bo tracisz energię),bez nacięcia krocza (nie wiem, jak inne położne). Tak poród powinien wyglądać :)